Film nakręcony w Nysie wchodzi do kin!

Już jutro (29.10) kinowa premiera filmu „Moje wspaniałe życie”. Film praktycznie w całości został nakręcony w naszym mieście. Zdjęcia były realizowane latem zeszłego roku. W produkcji wystąpiło wielu mieszkańców Nysy, w sumie około 200 statystów z naszego miasto mogło przeżyć niezapomnianą przygodę na panie filmowym.

18 października w nyskim kinie odbył się specjalny pokaz filmu „Moje wspaniałe życie”. Reżyser Łukasz Grzegorzek jeszcze w trakcie realizacji zdjęć obiecywał, że nysanie zobaczą obraz zanim trafi do kin w całej Polsce i dotrzymał słowa. Na premierze, oprócz reżysera, pojawili się także odtwórczyni głównej roli Agata Buzek, aktor Jacek Braciak oraz producentka, Natalia Grzegorzek. Gościem specjalnym był Jerzy Buzek, były premier.

„Moje wspaniałe życie” zbiera bardzo pozytywne recenzje krytyków. Przypomnijmy, że obraz miał swoją premierę w sierpniu podczas wrocławskiego festiwalu Era Nowe Horyzonty. Łukasz Grzegorzek zdobył już m.in. „polskiego Oscara”. Otrzymał nagrodę dla Najlepszego Reżysera na 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, właśnie za „Moje wspaniałe życie”. Film został też wyróżniony Grand Prix na Festiwalu Filmowym Opolskie Lamy.

Reżyser sprawnie operuje różnymi konwencjami, przez co na ekranie dostajemy brawurową zagraną (tutaj brawa zwłaszcza dla Agaty Buzek!) pełną ciepła historię. Czasem robi się dramatycznie, nawet kryminalnie, a za chwilę obraz zmienia tonację na komediową. Grzegorzek znakomicie czuje balans między dramatem a komedią. Uwagę przyciąga też inteligentny humor, który trafia w punkt.

Na pewno warto wybrać się do kina także po to, by zobaczyć jak w filmie została pokazana Nysa. Tutaj także nic nie jest nachalne, ale nasze miasto nie jest tylko tłem dla historii, a gra tu ważną rolę. Zresztą, aktorzy podczas premiery podkreślali, jak znakomicie czuli się w Nysie i jak ciepło zostali przyjęci przez mieszkańców. Mówił o tym także reżyser, który sam pochodzi z Nysy i ma duży sentyment do naszego miasta. Dodajmy, że Gmina Nysa od początku mocno wspierała powstanie filmu.

Foto: Michał Klusek